Tak zwane wypalenie zawodowe dotyka prawie każdego.
Wcześniej czy później. Poczucie bezsensu, braku motywacji, ulotności i
bezsensowności wszystkich wysiłków pojawia się na rożnych etapach życia.
Frustracje i depresje stają się udziałem współczesnego człowieka. Nawet osoby
niezależne materialnie, pozbawione egzystencjonalnych dylematów nie odnajdują
często w życiu sensu i celu istnienia. Wynaturzenie życia przynosi zgubne
efekty. Współczesny człowiek odarty z duchowości i rzucający się w żar materializmu,
nie próbuje się nawet z niego wyrwać, poddając się bezsilności. Szuka chwilowej
ulgi w używkach, manipuluje świadomością próbując dotknąć innego świata.
Wszystkie stany świadomości tworzone są przez umysł. Jak
żyjesz, taką masz świadomość. Jak myślisz takim jesteś. Twój świat tworzysz
sobie sam. Tylko ty masz wpływ na to jak twój świat wygląda. Możesz być świadom świata podłego, stworzonego przez wynaturzonego człowieka, a możesz być świadomy świata doskonałej Pełni której źródłem jest Najwyższe. Świat doskonałej Pełni
jest w tobie. Świat w którym żyjesz jest na zewnątrz ciebie. Doświadczasz tego
zewnętrznego. Zanurz się w wewnętrznym. Zanurz się w siebie, a doświadczysz Tego co od zawsze było w tobie,
a czego sobie nie uświadamiałeś i nie uświadamiasz.
Wypalenie zawodowe, depresje wynikają z przytłoczenia
światem zewnętrznym i z brakiem wewnętrznego oparcia w Istocie bytu którą można
znaleźć jedynie wewnątrz siebie. Ona jest podstawą świadomości i każdego
doświadczenia. Tłem na którym pojawiają się myśli, doznania i uczucia.
Nie uciekniesz od tego co przynosi ci życie. Nie o to
chodzi aby uciekać. Chodzi o to aby zapanować nad zdarzeniami. Być ich panem, a
nie niewolnikiem. Kiedy masz dystans wynikający z uważnego działania stajesz
się panem. Kiedy w wyniku nieuważności twój umysł daje się wplątać w zdarzenia,
uruchamiają się myśli i emocje nad którymi nie masz kontroli, stajesz się niewolnikiem.
Celebruj życie. Celebruj każde działanie. Skup na każdym działaniu, na każdej chwili,
cała swoją uwagę pozostając jednak również świadomym swojego wnętrza. Skupienie na jednym,
w jednej chwili czasu, zajmuje umysł. Ty w tym czasie będziesz wolny. Umysł i
ciało działają, a ty jesteś ich świadkiem.
Ale musisz być świadom siebie.
Świadom swojej Jaźni. Centrum twojego bytu. Stajesz się wtedy Panem stworzenia.
Bez pychy, bez pasji, bez pożądania. Pełen Miłości. Pełen Istnienia. Pełen
Życia.
Nie rozczulaj się nad sobą. To tylko gra umysłu.
Ludzkiego umysłu. U jego postawy jest jednak Umysł Boski. Prawdziwie wolny i
niezależny. Musisz umrzeć jako człowiek aby narodzić się jako dziecko
Najwyższego. Do tej przemiany śmierć fizycznego ciała nie jest do niczego
potrzebna. Ta przemiana musi się wydarzyć na tym świecie, w twoim ciele i tylko w twoim ciele może się urzeczywistnić. Po to na ten świat
przychodzimy. I tylko po to.