niedziela, 23 czerwca 2013
Lwiątko
Maleńkie lwiątko, zostało przygarnięte przez stado owiec. Było tak małe, iż ledwie co mogło się poruszać. Słabe, bezbronne. Miało zaledwie kilka dni. Nikt nie wie co stało się z lwicą które je urodziła. Mijały dni, miesiące i lata. Lwiątko żyło i rosło wśród stada owiec. Gryzło trawę, skakało na czterech łapkach, bawiło się z innymi owieczkami. Z czasem wyrosło na dużego lwa, ale nadal pozostawało w swoim zachowaniu niczym owca. Pewnego jednak dnia, zupełnie niespodziewanie, usłyszało nagle, pierwszy raz w swoim życiu, ryk dorosłego lwa. Coś drgnęło w jego wnętrzu. Ryk dorosłego samca obudził prawdziwą naturę młodego lwa. I stanął nagle na wyprężonych przednich łapach, z piersią wyprężoną do przodu, z dumnie podniesioną głową, z grzywą falującą na wietrze. I odpowiedział. Tym samym rykiem dorosłego lwa. Lwa którym był zawsze
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz